Wieczór panieński to jedno z tych wydarzeń, które zapamiętamy na całe życie. Zorganizujmy go tak, by – jak mówi powiedzenie – miło było wspominać, ale wstyd opowiadać. Postarajmy się jednak, by to szaleństwo przedślubnej nocy było kontrolowane. Ten wyjątkowy wieczór przyszła panna młoda powinna spędzić wyłącznie w towarzystwie dziewczyn, z którymi się przyjaźni i doskonale bawi. To nie jest impreza, na którą trzeba kogoś zaprosić, bo tak wypada. Wieczór panieński w miłym towarzystwie można zorganizować w domu, ale zazwyczaj dziewczyny wybierają się do klubu lub po prostu idą w miasto, czyli decydują się na tak zwany clubbing. Jeżeli jednak wieczór zamierzają spędzić tylko w jednym, ulubionym, klubie, to warto zadbać o zestaw dekoracji przeznaczonych na tę właśnie okazję. Mogą to być balony, dekoracyjne napisy, a także takie drobiazgi jak karteczki na patyku o „pikantnym” charakterze. Przydatne są też maseczki i przebrania, które można wykorzystać do pamiątkowej sesji zdjęciowej.
Przyjemne z pożytecznym
Podczas tego wyjątkowego wieczoru jest oczywiście czas na ploteczki, pogaduszki i konsumpcję – również napojów wyskokowych – ale atrakcji powinno być więcej. Dobrym pomysłem jest przejażdżka limuzyną z kieliszkiem szampana i szarmanckim szoferem. Wieczór panieński można także spędzić na szaleństwach… kulinarnych. Wspólne gotowanie z przyjaciółkami podczas takich warsztatów może także być niezapomnianym czasem. Oferta warsztatów, z których może skorzystać przyszła panna młoda i jej psiapsiółki jest naprawdę ogromna – nauka makijażu, degustacji wina czy tańca, to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Nikt nie powiedział, że przyszłe zamążpójście można świętować wyłącznie jeden wieczór. Możemy sobie zafundować wraz z przyjaciółkami również panieński weekend – wyjeżdżając na przykład nad morze czy do SPA. Jest wiele przepisów na udany wieczór panieński, ale warto zdecydować się na ten, który najbardziej odpowiada naszym upodobaniom.